Jak kochają zwierzęta?

Kategoria:

Zbliżają się Walentynki. Czas, w którym nieco więcej czasu poświęcamy tematowi miłości, również w świecie zwierząt. Jak kochają poszczególne gatunki?

Miłość pomiędzy zwierzętami przybiera różne formy. Nasze wydry olbrzymie, aby okazać sobie uczucie, dzielą się pożywieniem, a warugi znoszą do gniazda rozmaite błyskotki, żeby zwabić partnerkę. Lwice oraz pawie oceniają po wyglądzie i wybierają tylko zadbanych, pięknych samców. Co ciekawe, samica pawia jest w stanie dostrzec brak nawet jednego oczka w ogonie partnera. Taki osobnik nie ma już żadnych szans.

Niektóre zwierzęta mniej, innej bardziej okazują sobie miłość. Wieloletnie badania i obserwacje pokazują również, że część gatunków ma skłonności homoseksualne lub transseksualne.

Homoseksualizm wśród zwierząt

Grupą, w której można zaobserwować wiele homoseksualnych zachowań, są bezkręgowce. Ciekawym przypadkiem są muszki owocówki, które, jak twierdzą naukowcy, homoseksualizm mają zapisany w DNA. Homoseksualne skłonności zauważono również u ssaków, między innymi u żyraf, bizonów czy szympansów karłowatych.

Wyjątkowe pingwiny

Wśród ptaków również obserwuje się zmianę orientacji seksualnej, między innymi u pingwinów. Zdarza się, że para samców wysiaduje jaja i opiekuje się potomstwem. Potwierdzeniem jest między innymi para pingwinów Humboldta – Elmera i Limy – z Rosamond Gifford Zoo w Nowym Jorku. Samce wysiadywały jajo innej pary, która nie sprawdziła się w roli rodziców. Ze względu na stopień zagrożenia tego gatunku, każde jajo jest niezwykle cenne. Elmer i Lima opiekowali się nim na zmianę. 1 stycznia tego roku wykluło się pisklę, którym para samców opiekuje się wzorowo.

Dużo częściej takie przypadki zdarzają się u krewnych tego gatunku – tońców, czyli pingwinów przylądkowych, które można spotkać również w łódzkim zoo.

Gatunki transseksualne

Ciekawą grupę stanowią organizmy przejawiające zachowania transseksualne. Zaliczamy do nich między innymi stworzenia morskie: koniki morskie, błazenki oraz babki koralowe..

Konik morski – „odwrócone” role

Szczególna z nich para. Samiec zajmuje niewielkie terytorium i trzyma się go stale. Samica eksploruje 10-krotnie większy obszar. Spotykają się w tańcu godowym, w którym przybierają intensywne barwy – od żółtych do pomarańczowych. Samica składa ikrę do torby samca, gdzie następuje zapłodnienie i to partner jest w „ciąży”. Dzięki wydzielanej prolaktynie płody rozwijają się w brzuchu taty, a po 2-6 tygodniach uwalniane są młode. Rekordziści „rodzą” nawet ponad tysiąc małych koników. Mimo że to samiec inkubuje ikrę, samice nie walczą o partnerów, tylko odwrotnie. Partnerka za to pozostaje wierna wybrankowi, mimo że na większym terytorium spotyka wielu innych samców.

Błazenki – cykliczne przeobrażenia

Błazenki – krewniaki Nemo, zamieszkują pomiędzy ramionami jadowitego ukwiału. Żyją w grupach. Największy osobnik jest samicą, drugi co do wielkości samcem. Reszta pozostaje niedojrzała płciowo. Partner przygotowuje miejsce u podstawy ukwiału, gdzie partnerka znosi jaja, po czym wraca do apartamentowca. Jajami opiekuje się samiec – czyści je, omywa świeżą wodą wachlując płetwami, aż do wylęgu młodych, następnie cały proces zaczyna się od nowa. Taki podział ról trwa aż do śmierci któregoś z partnerów. W przypadku śmierci partnerki, samiec przestaje szykować miejsce na ikrę. Zwiększa swój rozmiar i przeobraża się w samicę. Jego rolę przejmuje następny co do wielkości lokator ukwiału czekający dotąd w rezerwie.

Babka koralowa – bezpieczna zmiana płci

Babka koralowa (Gobiodon histro) to gatunek żyjący w koloniach koralowców. Jedna para zasiedla jedna kolonię. Jeśli któraś z ryb osamotnieje przemieszcza się do następnej kolonii w poszukiwaniu towarzystwa. Z uwagi na zagrożenia ze strony drapieżników wybiera najbliższą kolonie z samotnym krewniakiem. Jeśli trafia na towarzystwo tej samej płci, nie stanowi to żadnej przeszkody. Jeden z partnerów zmienia płeć. To zdecydowanie lepsza opcja niż ryzyko bycia zjedzonym w otwartej toni. Co ciekawe, wykazano, że to samice częściej transformują w samce niż odwrotnie.